Pomoc Ukrainie w nowym roku rotariańskim (cd)

1/ Otrzymaliśmy z puli dystryktalnej w ramach Rotary Disaster Response Grant – Help for Ukraine   grant w  wysokości 59 tys. złotych (w tym środki klubu w wys 6 tys. zł) na zakup żywności dla fundacji Wolno Nam prowadzącej dom opieki dla ok. 150-200 osób z Ukrainy.
Fundacja ta jest również zasilana przez Klub comiesięczną wpłatą 1000 zł.

2/ Poprzez nasz kontakt  z aktywnymi obrońcami ukraińskiej suwerenności i samostanowienia- znanego reportera Jacka Hugo-Badera, dostarczyliśmy na Ukrainę środki medyczno – opatrunkowe, specjalizowane dla urazów bitewnych,  za  sumę ponad 10 tys. zł.

3/ Zakupiliśmy z sumę 3000 zł książki dla dzieci w języku ukraińskim, dla osiedlowej biblioteki w Krakowie. Akcja ta została zainicjowana przez Rotariankę spod Kijowa, żonę żołnierza, przebywającą w naszym mieście i uczestniczącą w pracach naszego klubu.

4/ Syn naszego członka wspomagający swą działalnością sierocińce w zachodniej Ukrainie zawiózł zakupiony przez nas generator prądowy dużej mocy do Tarnopola i przekazał go sierocińcowi. Ten dar to 17.7  tys. zł

5/  Dwie działające dla uchodźców fundacje w Krakowie Zupa dla Ukrainy oraz Dobro Zawsze Wraca zostały wsparte przez Klub sumami  odpowiednio 5000 i 7000 zł. Środki te zostały zużyte na zakup środków higieny codziennej i czystości.

 

 

 

 

6/ Rosyjski agresor w Ukrainie, w chwili obecnej rujnuje infrastrukturę cywilną miast i wsi , niszcząc sieci energetyczne. Przy nadchodzącej zimie takie zniszczenia mogą prowadzić do jeszcze większej katastrofy humanitarnej. Uznaliśmy że możemy pomóc wysyłając agregaty prądotwórcze. I tak zrobiliśmy, kupując trzy sztuki jednofazowych generatorów o mocy 4.5-5 kVA za sumę ok. 16 tys zł.. Dzielny syn naszego członka zawiózł ten zakup prywatnym samochodem do Lwowa.

Na front trafił generator dużej mocy (ok 35 kVA) ofiarowany przez jednego z naszych członków.

Mąż naszej ukraińskiej współpracownicy zawiadomił nas że poszukiwane są małe, przenośne generatory mogące pomóc w dostarczeniu energii elektrycznej w okopach i ziemiankach żołnierzy walczących na froncie. I takie dwa generatory zakupiliśmy i trafiły do potrzebujących.

Staramy się wykorzystać wszelkie drogi przekazania agregatów prądotwórczych w miejsca gdzie są najbardziej potrzebne. Poprzez kontakt z Zakonem Maltańskim udało się przekazać dwa  jak  najbliżej frontu.   Akcja Prąd  do chwili obecnej zamknęła się sumą ok. 70 000 zł.